Albowiem tylko ich duchy nie dogorywają w okowach
Szczęśliwi ci, którzy się jeszcze nie narodzili
Nie doświadczyli jeszcze bólu istnienia
Goryczy nieodwzajemnionego płomienia
Smutku po człowieku, który odszedł w mgłę
Szczęśliwi ci, którzy się jeszcze nie narodzili
Nie zaznali niszczycielskiego pożądania
Pierwotnych instynktów tak ślepo wielbionych
Ludzkich psów dojadających własne kości
Szczęśliwi ci, którzy się jeszcze nie narodzili
Nie spróbowali jeszcze zakazanego owocu
Ryzykownych gierek dla własnej korzyści
Rozpalać iskry głęboko w wodnej otchłani
Szczęśliwi ci, którzy się jeszcze nie narodzili
Nie poczuli jeszcze ulotnego szczęścia
Strachu przed nieuniknionym końcem
Chwil zwątpienia, które określają kim jesteśmy
Szczęśliwi ci, którzy się jeszcze nie narodzili
Albowiem tylko ich istnienia nie są jeszcze przypieczętowane
Goryczy nieodwzajemnionego płomienia
Smutku po człowieku, który odszedł w mgłę
Szczęśliwi ci, którzy się jeszcze nie narodzili
Nie zaznali niszczycielskiego pożądania
Pierwotnych instynktów tak ślepo wielbionych
Ludzkich psów dojadających własne kości
Szczęśliwi ci, którzy się jeszcze nie narodzili
Nie spróbowali jeszcze zakazanego owocu
Ryzykownych gierek dla własnej korzyści
Rozpalać iskry głęboko w wodnej otchłani
Szczęśliwi ci, którzy się jeszcze nie narodzili
Nie poczuli jeszcze ulotnego szczęścia
Strachu przed nieuniknionym końcem
Chwil zwątpienia, które określają kim jesteśmy
Szczęśliwi ci, którzy się jeszcze nie narodzili
Albowiem tylko ich istnienia nie są jeszcze przypieczętowane
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz