Więc spójrz na świat
I przestań wreszcie płakać
Spójrz wzrokiem pełnym odwagi
Tej ukrytej w każdym z nas
Litość to wy
Wy, nieświadomi
Łaska to wy
Wy, nieśmiertelni
Miłosierdzie to wy
Wy, uzbrojeni
Za plecami zostawiamy dawny mrok
Licząc jedynie na litość
Noc gęstsza jest niż strach
Tak jak w łonie matki
Wciąż czekamy na lepszy świat
Prosimy tylko o litość
Prosimy tylko o łaskę
Prosimy tylko o miłosierdzie
W waszych oczach poszukujemy latarni
Licząc jedynie na łaskę
Dwa światy oddzielone łzą
Człowiek jeszcze nigdy nie znaczył tak mało
Nienawiść w was podsyca strach
Ten sam, który kazał nam uciekać
Walczymy tylko o litość
Walczymy tylko o łaskę
Walczymy tylko o miłosierdzie
Nad głowami każda gwiazda gaśnie za nas
Licząc jedynie na miłosierdzie
Nie narodziliśmy się wczoraj
I nie popełniamy tych samych błędów
Upadliśmy, jednak pragniemy powstać
Więc pokornie prosimy o dłoń
Pytamy tylko o litość
Pytamy tylko o łaskę
Pytamy tylko o miłosierdzie
Litość to my
My, świadomi
Łaska to my
My, śmiertelni
Miłosierdzie to my
My, bezbronni
Więc spójrz na świat
I przestań wreszcie oceniać
Spójrz wzrokiem pełnym dobroci
Tej ukrytej w każdym z nas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz