Płynne uniwersum
Szklane gwiazdy
Marmurowy księżyc
Papierowa kometa
A pośród tego my
Zbyt płynni by zastygnąć
Zbyt szklani by wytrzymać
Zbyt marmurowi by wyparować
Zbyt papierowi by przetrwać
Jesteśmy echem wszechświata
Wciąż lamentującego za wybuchem
Jesteśmy odbiciem naszych marzeń
Tych zrodzonych w mroku nocy
Zmrożona próżnia skrapla się
Napełnia czarę naszymi duszami
A gdy wreszcie dokona się dzieło
Znów przyjdzie nam przybrać czas
sobota,
17
rc
Płynne uniwersum
Autor:
Osobliwość
/ Etykiety:
Niebezpiecznie +
Poezja +
Problemy ogółu +
Symbolicznie
/ Brak komentarzy
/
Edit post
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz