Słysząc tylko krzyki naszych bliskich
Dookoła domy walą się w gruzy
Na ludzi pozbawionych oddechów
A wtedy popełniamy samobójstwo
I ja i cała ludzkość
Dym przysłania nam słońce
Błękit pożera czarna bestia
Zostaliśmy porzuceni przez boga
Tego samego, który sprowadził koniec
A wtedy popełniacie samobójstwo
I ty i cała ludzkość
Ludzie szczątki walają się po bruku
Rączki, nóżki, jak krwawe krzyże
Wskazują nam drogę do wyjścia
Z pułapek własnych umysłów
A wtedy popełniamy samobójstwo
I my i cała ludzkość
Gwiazdozbiory miażdżą nasze kości
Pragnienia głodzą nasze zmysły
Ten świat kopie nasze mogiły
Te same, które wykopali nam nasi przodkowie
A wtedy popełniamy samobójstwo
I cała cywilizacja wraz z nami.
Rączki, nóżki, jak krwawe krzyże
Wskazują nam drogę do wyjścia
Z pułapek własnych umysłów
A wtedy popełniamy samobójstwo
I my i cała ludzkość
Gwiazdozbiory miażdżą nasze kości
Pragnienia głodzą nasze zmysły
Ten świat kopie nasze mogiły
Te same, które wykopali nam nasi przodkowie
A wtedy popełniamy samobójstwo
I cała cywilizacja wraz z nami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz